-
Aktualności / Blog / Galeria / Informacje / Wpis
Jak co roku w okresie Bożego Ciała uczestniczyliśmy w najstarszym w Europie Międzynarodowym Spływie Kajakowym na Dunajcu, pełniąc rolę Sędziów z ramienia Polskiego Związku Kajakowego. To już 78 edycja tego 70 kilometrowego spływu skupiającego kajakarzy, kanadyjkarzy oraz pontony z całej europy. W wydarzeniu uczestniczyło 405 osób w tym 260 płynących. Uczestnicy mieli 3 dni na pokonanie odcinka Nowy Targ – Łącko (Jazowsko) w trzech etapach, biwakując między etapami w Krościenku nad Dunajcem. Spływ wypełnia szereg konkurencji z licznymi nagrodami w tym nagrodą główną tj. kajakiem.
Start do I etapu Nowy Targ – Mizerna (23 km) odbył się u stóp Kopca Wolności. To skąd wyruszył pierwszy MSKnD w 1934 r.
W piątek (21.06.2019 r.) rozegrano dwie konkurencje indywidualne. Pierwszą z nich był wyścig na trasie ze Sromowców Wyżnych do Niżnych (ok. 9 km). Następnie na kajakarzy czekał wyjątkowy widokowo przełom Dunajca.
Po południu o godz. 16.00 rozpoczął się slalom, w którym wystartowało 58 osad. Niewątpliwą atrakcją były starty Węgrów na pontonach, którzy w pięknym stylu pokonywali zbyt wąskie dla pontonów bramki (przygotowane dla kajaków). Jednak nie zniechęciło to zawodników by dobrze się bawić podejmując wyzwanie.
W Sobotę (22.06.2019 r.) odbył się Drużynowy Wyścig o Puchar im. Tadeusza Pilarskiego na trasie Krościenko – Wietrznice (ok. 14 km). Wystartowało w niej 7 zespołów, które wystawiły po 5 osad w przynajmniej dwóch kategoriach.
W tym roku w porozumieniu z Sędzią głównym pełniliśmy rolę przede wszystkim Sędziów startowych, a na slalomie Sędziów startowych i bramkowych. Jak zwykle było odpowiedzialnie, ale też zabawnie i z przygodami. Udało nam się zebrać też trochę zdjęć, które możecie obejrzeć w naszej galerii.
No CommentAktualności / Blog / Galeria / Informacje / Wpis23 czerwca 2019 Krakowianie (i nie tylko) już 8 raz spotkali się na niewątpliwie intrygującym wydarzeniu jakim jest Wodna Masa Krytyczna. Tym razem WMK wystartowała z miejsca gdzie w latach 60-tych Wisła usypywała naturalną plażę na Bulwarze Poleskim tuż na przeciwko Wawelu. Na starcie odbył się pokaz mody prezentowany przez „Siostry rzeki” i performance z udziałem 100-tki kobiet – opiekunek polski rzek. Pod kolejnymi mostami miały miejsce koncerty z głównej jednostki pływającej, a zakończenie za kładką o. Bernatka przyciągnęło wiele zainteresowanych turystów, którzy jak przypuszczamy nie widzieli do tej pory tak dziwacznej floty śródlądowej.
Cieszy nas też wyjątkowo duże zainteresowanie kajakami i to do tego stopnia, że musieliśmy wesprzeć się sprzętem OSiR „Kolna” by kajaków starczyło dla wszystkich. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku również kajaki będą miały tak duże wzięcie, bo przecież to nasza specjalność 🙂
No CommentAktualności / Blog / Galeria / Informacje / Wpis„Czas zrobić coś nowego” z takim hasłem na ustach obudziliśmy się w czwartkowy poranek by kilka godzin później szukać drogi zejścia na Skawinkę.
Wiedzieliśmy, że pływanie Skawinką może być problematyczne, bo rzeka w swym środkowym biegu jest usiana progami, ale przecież musi być jakiś kawałek dostatecznie długi by zażyć trochę relaksu.
Wertując mapy google znaleźliśmy „na sucho” odcinek który powinien być przyjemny, a przynajmniej mniej upierdliwy niż wynikałoby to z opisów znalezionych w internecie. Postanowiliśmy to sprawdzić empirycznie.
Skawinka nas zaskoczyła i to bardzo pozytywnie. Odcinek nie jest długi, ale wystarczający by z radością na ustach skończyc spływ i chcieć więcej. Taki mały niedosyt jest wskazany, gdyż daje kopa do dalszych eksploracji.
Znaleźliśmy odcinek, który nie wymaga „obnosek” jest cichy, spokojny, łatwy i ma cel: wpłynąć do Wisły i zrobić sobie zdjęcie na tle Klasztoru Benedyktynów w Tyńcu. Co więcej, po skończonym spływie na miejscu mamy całą infrastrukturę gastronomiczną do wykorzystania.
Skawinka to bardzo urokliwa rzeka. Płynie przez tereny miejskie lecz zupełnie nie daje się tego odczuć. Jest dzika i piękna. W sam raz na relaks. To zupełnie inne pływanie niż w centrum Krakowa wśród statków, bo to całkiem inny klimat.
Polecamy spływ Skawinką do Tyńca dla wszystkich chcących spróbować kajaków niedaleko Krakowa, jednocześnie nie tracąc pół dnia na dojazd. To świetna rzeka na rozpływanie i przekonanie się czy chcecie pływać z nami trudniejsze rzeki lub uczestniczyć w spływach weekendowych 2 dniowych, które od przyszłego sezonu będziemy dla Was organizować.
No CommentUdało się! 24 czerwca w niedzielę tuż po Wiankach braliśmy udział w kolejnej edycji Wodnej Masy Krytycznej w Krakowie. To już siódme spotkanie tego typu na Wiśle pod Wawelem. Wydarzenie to z roku na rok przybiera na sile zbierając wokół siebie coraz większą rzeszę fanów pływania po rzece kajakami, pontonami oraz jednostkami własnej konstrukcji. Uczestnikom niezmiennie przyświeca ta sama idea, by rzeki w Polsce były dostępne dla każdego. Z punktu widzenia turystyki kajakowej nie możemy się z tą ideą nie zgodzić, dlatego bardzo chętnie wpisujemy się w przyszłą edycję Wodnej Masy Krytycznej. Tymczasem udostępniamy kilka zdjęć jakie udało nam się zrobić w czasie pracy na dowód wyjątkowo dużej frekwencji mimo zmiennej pogody.
No CommentW ostatni długi weekend tj. 30.05 do 3.06 wcieliliśmy się w rolę Sędziów z ramienia Polskiego Związku Kajakowego na jakże prestiżowej imprezie jaką jest Międzynarodowy Spływ Kajakowy na Dunajcu. W tym roku odbyła się 77 edycja tego Grant Prix, a wystartowało w nim ponad 190 zawodników w różnych kategoriach kajakowych, płciowych i jak zwykle w każdym wieku. Nie zabrakło także naszego Polskiego „Oceanicznego” 🙂 kajakarza Olka Doby startującego z numerem 108 z którym nie omieszkaliśmy się sfotografować, oczywiście za zgodą i pozwoleństwem najbardziej obfotografowanego kajakarza na ziemi. Liczymy na relację i zdjęcia od samego Organizatora tej imprezy, a tymczasem zamieszczamy kilka zdjęć jakie udało nam się zrobić w czasie przerw między sędziowaniem. Zdjęcia udostępnił Jerzy Czopek na swoim facebook-owym profilu „kryjucz” za co serdecznie mu dziękujemy.
No CommentRuszyliśmy! Wczoraj przeprowadziliśmy pierwszy spływ na Wiśle. Może nie do końca pierwszy, bo pływaliśmy nią nie raz, ale na pewno pierwszy pod naszym szyldem, na naszym sprzęcie i w tym roku 🙂 Nie jest łatwo, bo wszystko tworzymy sami. Sami prowadzimy spływy, sami myszkujemy w przestworzach internetu, sami opracowujemy plan doskonały. Ma to też swoje dobre strony… wszystko co zrobimy jest w 100% nasze. Dlatego nie przejmuj się jeśli na naszej stronie klikniesz w link, a w nim nic nie ma. Bo jutro może już być! 🙂
Wróćmy jednak do początku.
Na początku był chaos 🙂 Potem długo, długo nic, a potem wyobraźcie sobie, że w Krakowie prawie nie da się zaparkować w strefie parkowania zespołu pojazdów auto+przyczepa. Po 15 min orbitowania wokół 2 skrzyżowań finalnie miejsce się znalazło… może dlatego, że w weekend majowy wypada wyjechać z Krakowa. Natomiast ci którzy nie wyjeżdżają zapewne pływają kajakami. To taka nasza naciągana teoria. W każdym razie uzbierało się nas 14 osób w kategorii wiekowej 6+. W odwodzie dysponowaliśmy także obsługą naziemną 2+ która w tempie ekspresowym wykonywała wszelkie zakazy, a im groźniejsze tym bardziej precyzyjnie. Dlatego obsługa naziemna na kajaki musi jeszcze poczekać. Spływ nie był wymagający. Wystartowaliśmy z Salwatora kierując się w stronę krakowskiej plaży „PrzyStań na plaży” w celach piknikowych, pod drzewkiem. Trochę zdjęć pamiątkowych pod Wawelem, trochę pod mostem i na plaży. Młodsze towarzystwo preferowało falę robioną przez statki, im większą tym lepszą. Starsze natomiast widoki Krakowa z rzeki. Chociaż widoki te same, to perspektywa zupełnie inna, to też warto zobaczyć samemu. Na plaży dzieci szybko znalazły sobie zajęcie, myślę że w późniejszym terminie również zajęcie dla rodziców, ale przyjemność z chwili? nieoceniona! Na szczęście te tatuaże póki co jeszcze można jakoś zetrzeć, będąc starszym robi się je słabiej wymienne 😉
Dzień przeleciał szybko, ale warto było. My przetestowaliśmy nasz sprzęt, a nasi spływowicze swoje umiejętności. Każdy wyniósł coś pozytywnego.
I właśnie po to to robimy. Zapraszamy kolejny raz do pływania z kajakujemy.pl- ElanzaLite developed by ThemeHunk
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
×Spływy w czasie pandemii COVID19
Bardzo prosimy o zachowanie szczególnej uwagi na etapie chęci uczestnictwa w spływie jak i podczas spływu.
Jeżeli podejrzewasz, że mogłeś mieć kontakt z osobą zarażoną koronawirusem, osobą na kwarantannie lub czujesz, że „coś Cię bierze”, prosimy powstrzymaj się od uczestniczenia w spływie. Nie chcemy by nasze spływy były siedliskiem koronawirusa i zagrażały innym osobom.
Podczas przygotowywania się na lądzie obowiązują maseczki ! Na wodzie maseczki można zdjąć.
Privacy OverviewThis website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary CookiesStrictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.